Content is the king? Czy jednak bezkrólewie?

Gdy zaczynałam tango z szeroko pojętą branżą marketingu internetowego, szumny slogan „Content is king” był czymś czym często dostawałam po gałkach. Bez wątpienia slogan to zacny. Idealny wręcz do umieszczenia na kubeczku z kawą, piękną czcionką z artystycznym kleksem na końcu. Dobry content jawi się jako istny mocarz. Po pewnym czasie nurkowania w temacie, doszłam jednak do wniosku, że hasło to jest mocno okrojone, przez co dla wielu może być mylące.

Zaznaczę, że zdaję sobie sprawę iż w worku podpisanym „Content marketing” są kartofle różnego rodzaju. Natomiast jakem skryba, skupię się na tekstach. Na artykułach, wpisach, opisach do kategorii – czyli polach wypełnionych pisemnym contentem, unikalnym, z założenia wręcz królewskim, literacko smakowitym , ale jednak nie przynoszącym zamierzonego efektu. Dlaczego?

Jak stworzyć dobry content

Słowo pisane ma dla mnie większą wartość niż mówione. Potwierdzi to ten, kto wiódł ze mną zajmującą pogawędkę przez Messenger, a następnie przy spotkaniu twarzą w twarz zdruzgotał się, bo nijak nie szło. Z miłością zanurzę się w dobry tekst, wgryzę się w wartościowy content, sęk w tym, że aby to zrobić … muszę go znaleźć. A jak mam to zrobić skoro przepadł w czeluściach internetu niczym kolczyk w odpływie umywalki?

Wartościowy merytorycznie artykuł, czy nawet takowy opis kategorii jest miodzio. Natomiast aby ów content naprawdę przywdział koronę, mega tekst, wychuchane literki i wypielęgnowane zdania nie wystarczą. Optymalizacja treści nie brzmi romantycznie. Brzmi metalicznie i chropowato. Pomimo to ona może się okazać napojem energetycznym dla Twojego contentu.

Dobry, skuteczny content czyli frazy kluczowe są… kluczowe

Niektórzy copywriterzy twierdzą, że nie da się pisać jednocześnie dla ludzi i dla robotów. Wszak człowiek to nie maszyna. To co łyknie robot, człowieka może zniechęcić. Inni twierdzą, że się da i nieźle sobie radzą tworząc teksty które są zarówno skarbnicą wiedzy dla użytkownika z krwi i kości, jak i paśnikiem dla botów Google’a (czy też botów innych wyszukiwarek, natomiast ekspansja Googla jest niezaprzeczalna). Frazy kluczowe, słowa kluczowe mają ogromne znaczenie. Może i czasami wyglądają niezgrabnie, może nie przystają do finezji tworzonego tekstu natomiast robią robotę.  I uwaga, uwaga! Optymalizacja tekstu pod względem fraz kluczowych to nie tylko zabieg skierowany do botów!

Zastanów się, jak czytasz tekst? Od deski do deski? Taaa, jasne. Zdecydowana większość z nas skanuje tekst wzrokiem w poszukiwaniu potrzebnych informacji – oczywiście najpierw wzrokiem omiatane są lead i śródtytuły, a następnie poszukujemy interesującej nas frazy aby wyłuskać fragment w który będziemy chcieli się zagłębić. Tak więc frazy kluczowe to nie tylko punkt zaczepienia dla botów, ale i dla użytkownika.

Architektura tekstu – leady i śródtytuły

Wracając do kwestii skanowania wzrokiem – budowa tekstu ma znaczenie, zarówno dla homo sapiens (albo ledwo sapiens 😉 ) jak i dla algorytmów. Stosuj lead (wprowadzenie które zaciekawi Czytelnika i zapewni go, że jest tam to czego dokładnie poszukuje), jak i śródtytuły.  Śródtytuły(warto używać do ich tworzenia nagłówków) nie tylko dzielą tekst na partie, ale i stanowią swoistą nawigację dla botów i czytelników. Są drogowskazem, że tutaj, w tej konkretnej części jest coś co Cię interesuje. W śródtytułach(nagłówkach) warto umieszczać ważne frazy kluczowe.  Bawiąc się w budowniczego tekstu dobrze kierować się zasadą, że dany akapit powinien być odpowiedzią na konkretne zapytanie.

Content a przerost formy nad treścią

Kolejną rzeczą na którą chcę zwrócić uwagę jest dbałość, aby serwowane informacje były nie tylko wartościowe.Zważ, żeby były też podane w sposób konkretny. Nic tak nie osłabia jak to, że soczysty miąższ, informacja do której mam nadzieję dotrzeć jest obleczona w wełnę, runo leśne i generalnie: wodolejstwo. Gdy po wstępnym oszacowaniu wzrokiem, widzę że na tej stronie nie ma tego, czego szukam (bo tak skrzętnie to przede mną ukryto) czmycham czym prędzej. Czas aktywności użytkowników na stronie to również bodziec dla botów, że jest tam coś wartościowego. Nie odstraszaj czytelników, nie tędy droga.

Żeby content był king czyli jak stworzyć skuteczny content

Reasumując, o co należy zadbać aby contentowi korona z głowy nie spadła? Zaopatrz swój content w:

  • wartościowe, unikalne treści, ale to nie wszystko, bo potrzebna jest…
  • skuteczna optymalizacja treści!  Może być tak, że  po wpleceniu fraz kluczowych tekst będzie odbiegał Twojej wizji. Przyswój jednak jak witaminę C, że lepiej mieć nieco gorszy tekst który dotrze do użytkowników niż arcydzieło które kontemplujemy tylko my sami.
  • architektura tekstu jest ważna. Śródtytuły nie tylko poinformują użytkownika co jest w danym akapicie, ale i są fajnym miejscem do umieszczenia frazy kluczowej

Co jeszcze wpłynie na królewskość Twojego contentu? Bez wątpienia będzie wyżej punktowany, jeżeli znajduje się na mocnej domenie. Chyba nie będzie dla nikogo niespodzianką, że jako swoisty push up zadziała tu także PPC (Pay per Click)

Content może być King, tylko mocnych giermków mu do tego potrzeba 😉