Unikalne treści i opisy na stronie internetowej – po co to wszystko?

Być może słyszałeś już o konieczności zapewnienia unikalnych treści na stronę lub sklep internetowy. Być może jeszcze nie słyszałeś. Możliwe jest też że słyszałeś ale machnąłeś ręką. Wszak unikalne treści wymagają dobrego obeznania z tworzeniem tekstów, ale i czasu. Po co bawić się w unikalne treści  skoro można np. skopiować opisy ze strony producenta? Dwa skróty klawiszowe, opublikuj i cyk! Mamy nowy artykuł na stronie.  Sęk w tym, że kiedy tak robisz SEO zgrzyta zębami.

Dlaczego strona powinna zawierać unikalne treści?

Pędzę z bukietem powodów dla Ciebie. Po pierwsze, najważniejszy jest użytkownik. Internauta, błądząc po meandrach internetu w poszukiwaniu odpowiedzi na nurtujące go pytanie, napotykając wszędzie na treści rodem z kopiuj wklej może unieść brew i poczuć frustrację. To samo co wszędzie, nikt się nie pokwapił aby napisać coś własnego czyli idę dalej.

Kolejny powód jest taki, że poprzez podebranie contentu czy grafik możesz ściągnąć na siebie problemy natury prawnej. Prawa autorskie w internecie działają i dobrze się mają. Jeżeli masz chrapkę na artykuł z jakiegoś bloga, czy genialną infografikę czyjegoś autorstwa skontaktuj się z jego autorem i poproś o zgodę. Może na to pójdzie, może nie, ale wezwania do sądu, kary finansowe czy inne sankcje nie są czymś czego ci potrzeba.

I dochodzimy do trzeciego powodu. SEO! SEO lubuje się w unikalnych treściach, po których mogą sobie brykać roboty, zbierać frazy kluczowe i ciągnąć stronę do góry w wynikach wyszukiwarki. Dotarłszy do tej stacji wsiadamy do pociągu pt „duplicate content”

Unikalne treści a duplicate content

Problem z unikalnymi treściami, a raczej ich brakiem znany jest pod nazwą duplicate content . Potocznie duplikaty. Jakie problemy mieszczą się w tym pojęciu? Masz do czynienia z duplikatami, jeżeli treści z Twojej strony zostały skopiowane w całości lub w części zostały skopiowane na inną stronę. Uwaga – duplicate content może też występować w obrębie strony – np. kiedy jeden i ten sam artykuł jest dostępny na kilku podstronach.

Pewnego razu brałam udział w szkoleniu związanym właśnie z marketingiem internetowym. Wywiązała się dyskusja. Jedna z osób, przedsiębiorca jak się okazało stawiał tylko na unikalne treści. Nawet zamawiał je u profesjonalnego copywritera a mimo wszystko widoczność jego strony kulała i zastanawiał się dlaczego inwestycja w SEO copywriting się nie zwraca.  Otóż owe unikalne treści …kopiował na inne strony i serwisy, chcąc zwiększyć swoje zasięgi. Tymczasem niechcący powodował duplikację treści. Wyszukiwarka mając do dyspozycji pakiet stron o jednakowej zawartości nie wyświetli wszystkich wyników(nie ma po co, wszak to to samo) – pozycja strony leci na łeb.

Inna osoba również opatrznie rozumiała unikalność treści. Także zamawiała teksty u copywritera po czym publikowała je jako opis kategorii na sklepie internetowym, jak i wpis na bloga.  Myślała, że upiecze 2 pieczenie na jednym ogniu,. Tymczasem upiekła się sama.

Chcesz dany artykuł wstawić też na inną stronę? Poświęć trochę czasu i zachowując sens, przebuduj go. SEO będzie ukontentowane bo unikniesz duplikatu.

Jak sprawdzić czy treść strony jest unikalna

Telewizja kłamie. Prasa kłamie. Cyganka prawdę Ci powie.

No, może ona niekoniecznie ale Google już tak. Wpisz fragment tekstu ujęty w cudzysłów, w pole wyszukiwania. Zwróciło tylko Twoją stronę? Wyśmienicie. Okazało się, że masz „kumpli” od treści? Działaj. Jakiś czas temu podpowiedziałam to w znajomej hurtowni internetowej. Rozpoczęło się dzwonienie po klientach z prośbą o zmianę tekstów, kopiowanych ze strony hurtowni. Takie duplikaty nie służą ani hurtowni, ani sklepom owych klientów, a często deprecjonuje się znaczenie tworzenia unikalnych treści.

Dlaczego unikalne treści są tak ważne

Dobrej jakości unikalna treść napisana zarówno dla ludzi, jak i pod SEO to przepustka do tego aby Twoja strona cudownie objawiała się w wynikach wyszukiwania na frazy na których Ci zależy. Masz unikalny artykuł? Zadbaj aby takim pozostał, przebuduj go jeżeli chcesz go opublikować również na innym serwisie, i zadbaj  aby pojawiał się tylko pod jednym adresem, w jednym miejscu na stronie.  Co jakiś czas kontroluj, czy Twoje unikalne treści czasem nie „zabłąkały”  się gdzie indzie.