Webwriting to sposób formowania treści w taki sposób, aby dostosować je do panujących trendów w Internecie. Mało kto czyta artykuły od deski do deski! W natłoku informacji raczej skanujemy wzrokiem tekst, aby wyłowić co w nim najcenniejszego lub przekonać się, czy faktycznie warto się w niego zagłębić. Oznacza to, że twórcy artykułów mają raptem kilka sekund aby przekonać użytkownika, że owa treść warta jest poświęcenia jej swojego cennego czasu.
Czym charakteryzuje się webwriting i co jest pomocne w tworzeniu treści do Internetu? Sprawdź!
Aby sprecyzować styl wypowiedzi i to, co chcesz przekazać warto wiedzieć dla kogo piszesz, czyli określić personę. Do jakiej kategorii wiekowej zalicza się Twój czytelnik? Jakiej jest płci? To singiel, czy ktoś w związku małżeńskim? Jaki ma cel w czytaniu Twojego artykułu – potrzebuje wskazówek, poradnika? Stworzenie takiego portretu psychologicznego potencjalnego czytelnika pomaga dostosować sposób, w jaki będziesz się do niego zwracać. Inaczej pisze się dla młodych matek, a inaczej dla księgowych .
Zasada odwróconej piramidy wywodzi się z dziennikarstwa. Mówiąc w skrócie: najważniejsze informacje mają pierwszeństwo i powinny być umieszczane na początku. Dalej porusz wątki szczegółowe, a na końcu watki poboczne + podsumowanie. Jeżeli internaucie nie zaserwujesz samego “mięsa” na samym początku, to raczej nie będzie go szukał w głębi artykułu, tylko pójdzie dalej.
W webwritingu nie ma miejsca na obrazowe opisy niczym z Nad Niemnem”. Pisz zwięźle, wystrzegaj się ozdobników, czy zbaczania z tematu. Posługuj się prostym językiem i jeśli możesz: unikaj zdań wielokrotnie złożonych.
Niedawno pisałam o zabiegach pomocnych w ulepszaniu i skracaniu tekstu. Przypominając: warto zostawić tekst i wrócić do niego po pewnym czasie żeby móc spojrzeć nań świeżym okiem. Jest spora szansa, że wpadniesz wtedy na to jak go ulepszyć i usunąć słowa stanowiące jedynie wypełniacze.
Voila! Właśnie być może ogoliłeś tekst o połowę, ale zostawiłeś w nim wszystko co potrzebne i wartościowe dla użytkownika.
Śródtytuły i nagłówki to Twoi sprzymierzeńcy. To one w czasie skanowania wzrokiem strony mają za zadanie ściągnąć uwagę czytelnika, i poinformować go co się w tym akapicie kryje. Najważniejsze słowa i informacje warto pogrubić.
Co więcej, badania eye-trackingowe ujawniły, że uwaga internautów kierowana na teksty internetowe…przybiera kształt litery F. Co to oznacza? Internauta czyta kilka pierwszych zdań (lead), a później jego wzrok sunie lewym marginesem w dół, robiąc wyjątki dla wspomnianych śródtytułów i kilku zdań przy nich jeśli są tego warte.
Wniosek? Wyrównuj teksty do lewej strony. Tam też staraj się umiejscowić najważniejsze info.
Nic tak internautów nie przeraża jak zwalista ściana tekstu. Zwróć uwagę, że i w tym wpisie akapity nie są szczególnie rozbudowane. Staraj się nie budować akapitów dłuższych niż 5 linijek. Wpuść do tekstu trochę powietrza – enterów. Tak podzielony tekst jest bardziej przyjazny dla użytkownika. Lepiej się go czyta,
Internet dyskusjami i opiniami stoi. Artykuł powinien zachęcać do podjęcia interakcji czyli komentowania, dyskutowania czy choćby pozostawienia reakcji “Lubię to”.
